Kolor jest wszystkim, lecz czerń i biel są czymś więcej.
Dominic Rouse – brytyjski fotograf
Kolory otaczają nas na co dzień. Zachwyca natura, która pełna jest najróżniejszych barw – czy to niebieskie i różowe kwiaty, czy czerwone i żółte, jesienne liście. Przyzwyczailiśmy się, że fotografia wiernie oddaje rzeczywistość.
W 1861 roku James Maxwell wykonał pierwsze, kolorowe zdjęcie, co niewątpliwie było wielkim przełomem. Od tamtej chwili technologia dążyła do tego, aby wydruk jak najwyraźniej oddawał wszelkie barwy.
Obecnie, widząc czarno-białe zdjęcia, kojarzą się ona raczej ze starymi czasami, kiedy aparaty nie pozwalały na kolory albo były zbyt drogie. Niektórzy twierdzą nawet, że w czerni i bieli fotografują głównie artyści. Jest w tym nieco prawdy, ponieważ nie decydując się na kolor, znacznie większą uwagę zwraca się na inne elementy.
Jak fotografia czarno-biała wpływa na odbiór obrazu?
Podkreśla emocje – bardzo często czarno-białe są portrety, ponieważ wtedy więcej można zobaczyć na twarzy modela czy modelki; również więcej ukazywać będą niekolorowe zdjęcia z wydarzeń, np. ślubu i komunii, gdzie pełno jest emocji, które dzięki brakowi rozpraszających barw, wydają się być bardziej widoczne.
Ukrywa jedno, a pokazuje coś innego – na kolorowych zdjęciach główną uwagę zwraca się właśnie na barwy; ich usunięcie pozwala zobaczyć kontrast, zupełnie inne szczegóły zdjęcia i być może zamiast na czerwone łodzie stojące na brzegu, zwrócisz uwagę na osobliwą granicę pomiędzy jasnym piaskiem na plaży a ciemnymi falami.
Ujawnia więcej szczegółów – m. in. fakturę, czyli coś, na co nie zwrócilibyśmy uwagi na kolorowym zdjęciu… ponieważ zwyczajnie nie byłoby tego widać; ale teraz – możesz przyjrzeć się dokładnie kamiennej skarpie nad morzem czy drewnianym belkom, z których został wykonany domek na plaży
Fotografia cyfrowa pozwala już przed ekranem monitora zdecydować czy zdjęcie będzie miało kolory. Oczywiście, nie można wszystkiego zamieniać na czarno-białe, ponieważ niektóre sytuacje wręcz potrzebują barw.
Jak by wyglądało nasz życie, gdybyśmy ich nie widzieli? Warto jednak odkryć inne spojrzenie na świat.
A Wy – które zdjęcia wolicie? Czarno-białe czy emanujące wszystkimi barwami tęczy? 🙂